Sukcesem remake’u Silent Hill 2 firma Bloober Team chce udowodnić, że swoim kolejnym dziełem nie jest dziełem przypadku. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o kolejnych pracach zespołu i planach dalszych działań.
Zespół Bloober chce kontynuować swój łuk odkupienia, budując zaufanie i popisując się
Ostatnie dwa tygodnie były niczym innym jak wspaniałymi opiniami zarówno graczy, jak i krytyków na temat przeprojektowania Silent Hill 2 przez firmę Bloober Team. Fani byli zachwyceni tym, jak dobrze gra wyszła pomimo znaczących zmian, które aktualizacja wniosła w porównaniu z oryginałem. Nie oznacza to jednak, że Bloober Team skończył, ponieważ nie zapomniał ani nie zignorował niedowierzania i stronniczości, jakie rzucano im w trakcie prac nad grą. Dzięki nowo zdobytemu zaufaniu chcą udowodnić, że nie są cudem jednego hitu.
Podczas ostatniej prezentacji partnerów Xbox, która odbyła się 16 października, Bloober Team pokazał swój najnowszy horror , Kronos: Nowy Świt. Chcąc nie utknąć w cieniu własnej twórczości, projektant gry Wojciech Piejko stwierdził w wywiadzie dla Gamespot: „Nie chcemy robić gry podobnej [do Silent Hill 2]”. Opisał również, że prace nad Cronosem trwały już w 2021 roku, wkrótce po wydaniu The Medium.
Reżyser Jacek Zięba porównał Cronos: The New Dawn do ich „drugiego ciosu” z kombinacji dwóch uderzeń, gdzie „pierwszy cios” był remake'u Silent Hill 2, ponieważ uważa ich za słabszych. Było to widoczne podczas początkowego sceptycyzmu i pesymizmu, jaki spotkało studio, gdy okazało się, że jest twórcą docenionej przez krytyków gry typu horror, ponieważ nigdy nie udowodniło, że jest w stanie stworzyć grę typu survival-horror.
Zieba powiedział: „Nikt nie wierzył, że możemy dostarczyć i daliśmy radę. To był wielki zaszczyt, że jako Bloober mogliśmy współpracować z Silent Hill i Konami. Jako twórcy horrorów kochamy Silent Hill, podobnie jak , myślę, że większość fanów horrorów [tak robi.]” Doszło nawet do momentu, w którym firma wydała oświadczenie, w którym prosiła fanów o cierpliwość.
Na koniec dnia Bloober Team zdołał przetrwać, zdobywając 86 punktów w serwisie Metacritic. „Uczynili niemożliwe możliwym, ale była to wyboista droga z powodu całej nienawiści w Internecie. Wywarła na nich dużą presję, a oni spisali się, a dla firmy to niesamowity moment”. powiedział Piejko.
To nie jest ich ostateczna forma: Bloober Team 3.0
Korzystając z doświadczenia zdobytego podczas pracy nad remake'iem Silent Hill 2, Bloober Team jest gotowy na ewolucję od swoich starszych gier, takich jak Layers of Fear i Observer, które miały mniejsze elementy rozgrywki. Zieba stwierdził, że „podstawa [dla Cronosa], kiedy zaczynaliśmy przedprodukcję, była tam [dzięki] zespołowi Silent Hill”.
Oświadczyli również, że uważają to za swoje najnowsza wersja jako „Bloober Team 3.0” wraz z wydaniem remake'u Silent Hill 2. Są pozytywnie po pierwszym przyjęciu, jakie otrzymali po zwiastunie, w którym Piejko powiedział, że dodaje im otuchy sukcesem zapowiedzi Cronos i remake’u Silent Hill 2, które zdawały się zmieniać podejście studia reputacja pozytywna.Zieba chce, aby Bloober Team było znane jako firma produkująca horrory i że znalazła w czym są dobrzy: „Chcemy znaleźć naszą niszę i myślimy, że ją znaleźliśmy, więc teraz po prostu… rozwijajmy się wraz z nią. [...] Sposób, w jaki to się dzieje, jest bardziej złożony, ale dzieje się to również w sposób organiczny, jak w przypadku Layers of Fear z 2016 roku, ludzie w studiu pomyśleli: „OK, stworzyliśmy już kilka przeciętnych gier, ale [możemy] ewoluować”.
„Zgromadziliśmy zespół, który kocha horror” – dodaje Piejko. „Myślę więc, że dla nas przejście na inne gatunki nie byłoby łatwe, a nie chcemy”.